Microsoft Flight Simulator – pierwsza gra z tej serii ukazała się w roku 1980. Była bardzo prosta, ale jak na tamte czasy uważana za rozbudowaną. Przez 40 lat wiele się zmieniło. Czas sprawdzić, czy Microsoft się spisał.
Microsoft Flight Simulator
Powiedzieć, że ten symulator jest ładny to jak nic nie powiedzieć. Twórcy naprawdę postarali się i odpowiednio dostosowali oprawę graficzną swojej gry. Aczkolwiek już tu zaczynają się problemy. Microsoft Flight Simulator potrafi zacinać się nawet na najlepszych kartach graficznych pokroju RTX 2080. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że producent spieszył się, żeby na pewno zdążyć na premierę. W ten sposób zaniedbał trochę sprawę optymalizacji. Na szczęście teraz już nic Microsoftu nie ogranicza, więc mogą wydawać aktualizacje i łatki do swojego produktu.

Rozgrywka
Po pobraniu, zainstalowaniu 150 GB oraz przejściu samouczków jesteśmy gotowi by zacząć swoją przygodę lotniczą. Wybieramy statek powietrzny którym chcemy latać, lotnisko startowe, dostosowujemy warunki pogodowe i poziom wspomagania.
Microsoft Flight Simulator współpracuje z wieloma urządzeniami zewnetrzymi do kontroli lotu. Są nimi przykładowo joysticki i przepustnice. Urządzenia te zwiększają poziom realizmu i wrażenia z samego lotu. Jesteśmy także w stanie zagrać na kontrolerach od XBOX’a oraz PlayStation (po zainstalowaniu odpowiednich sterowników). Sterowanie potężnym i wielkim Boeingiem może być trochę ciężkie na samej klawiaturze.

Do naszej dyspozycji Microsoft oddał, uwaga, cały glob. Świetnie odwzorowana mapa świata, nad którą możemy się przemieszczać, została stworzona na podstawie map satelitarnych i zdjęć drogowych. Oczywiście najbardziej dopracowane są miejsca popularne jak na przykład Pałac Kultury i Nauki w Warszawie czy Rynek Główny w Krakowie.
Gdybyśmy potrzebowali przerwać nasz lot, jesteśmy w stanie wylądować na małych, trawiastych lotniskach podmiejskich. Jest także możliwość zapisu lotu w dowolnej chwili, można tym samym uchronić się przed powtarzaniem całego lotu po nieudanym lądowaniu.
Największym minusem jest fakt, że w Microsoft Flight Simulator nie ma żadnego trybu kariery czy konkretnych scenariuszy. Jesteśmy w stanie tylko (i aż) latać nad świetnie odwzorowanym światem i podziwiać jego widoki. Czy nie realny byłby tryb, w którym stopniowo zwiększamy swoje umiejętności lotnicze, pilotując coraz to większe samoloty i zwiększać swoją pozycję w liniach lotniczych?

Podsumowanie
Microsoft Flight Simulator jest dobrą, zaawansowaną i rozbudowaną grą. Świat przeznaczony do eksploracji czyni ją tym samym jednym z większych sandboksów. Idealne odwzorowanie statków powietrznych oraz ich przyrządów pokładowych sprawia, że twórcy z pewnością chcą, by ich gra zdobyła tytuł gry roku. Możecie ją kupić prosto ze sklepu Microsoft.